AUTUMN NIGHT
Opis: wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu relaksującej lawendy połączonej z leśnymi, drzewnymi nutami.
Jest to bardzo wyrazisty zapach, który szybko rozchodzi się po całym mieszkaniu, jednak nie jest bardzo trwały. Zapach wosku kojarzy mi się z eleganckimi męskimi perfumami, delikatnie czuć w nim aromaty drzewne i lawendę. Jest ciepły i otulający. Ten zapach nie kojarzy mi się z jesienią, ale jest idealny na długie chłodne wieczory, które ma się ochotę spędzić pod kocem z kubkiem gorącej herbaty.
DRIED LAVENDER & OAK
Opis: wiejski targ: aromat powiązanej w pęczki lawendy przenika się z nutami drzewnymi i przyprawami.
Nuty górne: biały pieprz, lawenda, bergamotka
Nuty środkowe: olejek eteryczny davana, bukiet białych kwiatów, mech
Nuty dolne: wanilia, paczula, drzewo cedrowe
Przez długi czas unikałam wszystkiego co lawendowe, nie podobał mi się ten zapach. Odmieniło mi się całkiem niedawno, a dokładniej po wizycie na Bałkanach. W Dubrowniku i Splicie było mnóstwo lawendy na straganach, dzięki temu odkryłam ten aromat na nowo. Teraz lawenda przypomina mi o tym wyjeździe i miło spędzonych tam chwilach.
Podobnie jak Autumn Nihgt jest to zapach perfumeryjny, męski. Jest lekki, otulający, ciepły i przy tym trwały. Daje poczucie świeżości, łatwo się przy nim zrelaksować i odprężyć. Jest wyczuwalny w pomieszczeniu jeszcze długo po zgaszeniu świeczki w kominku.Według mnie jest to zapach całoroczny.
Oba zapachy wosków mogę polecić przede wszystkim miłośnikom lawendy. Jeżeli nawet nie przepadacie za tym aromatem, to w tych kompozycjach zapachowych powinna Wam się spodobać. W Autumn Night jest ona lekko wyczuwalna, a w Dried Lavender&Oak ta woń jest bardziej wyczuwalna. Oba woski są idealne na jesienno zimowe popołudnia lub wieczory.
Jaki pachnie u Was jesień?
Nie przepadam za męskimi i lawendowymi zapachami, ale powąchać zawsze można :)
OdpowiedzUsuńU mnie królują świeczki z tkmaxx i olejki eteryczne :)
OdpowiedzUsuńMam w swojej kolekcji zapach samej lawendy z Yankee i jest piękny :)
OdpowiedzUsuńO kuurde :D Aż mi narobiłaś "smaka", na tego o zapachu męskiej perfumy. Bo właśnie takie najbardziej lubię :> Jak tylko wrócę do domu z Wrocka, to sobie taki sprawię:))
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=5HOr12-tWZM
Zapraszam! Dopiero zaczynam, ale w końcu się zdobyłam na odwagę :D Na razie jakość i wykonanie leży, ale będzie lepiej! Za każdy sub dziękuję!
Jedyny zapach od Yankee , którego używałam to świeżość bawełny ( nie pamiętam już nawet jak się dokładnie nazywał). Ze świecami zapachowymi mam kłopot, bo zwykle ich zapach jest dla mnie za mocny a mój mąż w ogóle nie toleruje pachnących świec. Zapachami jesieni są w moim domu są prawie wyłącznie aromaty przygotowywanych potraw: pieczonych dyń, grzybów, imbiru, chili, cynamonu, goździków......;))
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu uwielbiam zapach lawendy. Swoją droga polecam ją nie tylko w zapachach. Właściwości lawendy wykorzystuje się w mydłach, żelach, balsamach oraz kremach. Lawenda ze względu na działanie przeciwbakteryjne oraz antyseptyczne jest często wykorzystywana do produkcji mydeł, żelów czy kremów do stóp.
OdpowiedzUsuńSam zapach mnie usypia tak więc lubię zapalić sobie taką świeczkę przed wybraniem się do łóżka :)
Przed pójściem spać, pryskam pościel mgiełką lawendową, lepiej mi się śpi wtedy, a mąż tak nie chrapie ;)
UsuńA ja wciąż nie mogę się przekonać do lawendy ;)
OdpowiedzUsuńTo specyficzny zapach więc się nie dziwię, mnie przekonanie się do niego zajęło bardzo długo ;)
UsuńJestem ciekawa tego zapachu Autumn Night. Cieżko mi sobie wyobrazic jak on moze pachnieć
OdpowiedzUsuńTo chyba nie do końca zapachy dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych zapachów. Kupiłam dwa jesienią, ale takie bardziej zimowe ;) jeszcze mam pół tego drugiego :)
OdpowiedzUsuń