28.11.21

Tołpa| Kilka nowości

Markę Tołpa kojarzy każdy interesujący się pielęgnacją.  U mnie kosmetyki tej firmy pojawiają się rzadko, w sumie nawet nie wiem dlaczego. Większość kosmetyków, które miała dobrze się u mnie sprawdzały, a całonocna maska z granatem to mój absolutny hit! KLIK Zdecydowanie mniej się słyszy o tej marce w porównaniu z Lirene czy Bielendą.

Kilka miesięcy temu marka Tołpa wypuściła nową serię kosmetyków Authentic, które cechuje krótki i naturalny skład (maksymalnie 13 składników). W skład serii wchodzą produkty nawilżające, rozświetlające i matujące.

Zainteresowałam się to nową linią kosmetyków po tym jak zrobiło się głośno o nawilżającej mgiełce do twarzy wzmacniającej mikrobiom. 

Linia kosmetyków Estetic dostępna jest od kilku lat, a ja dopiero kilka dni temu podczas wyprzedaży w Hebe zauważyłam produkty z tej serii.  

A tak na marginesie kosmetyki te mają zaskakująco małe pojemności. Byłam w niemałym szoku, gdy zobaczyłam pojemność kremu pod oczy 10 ml, a jest to jeden z najdroższych produktów do pielęgnacji skóry wokół oczu.
Podoba mi się w tych kosmetykach to, że większość dodatkowo zapakowana jest w kartonik, na którym umieszczono wiele interesujących faktów dotyczących np składników, a przy okazji pudełeczko jest dodatkowym zabezpieczeniem. 


tołpa.autentic - mgiełka-booster nawilżona skóra 75 ml

tołpa.autentic -  serum zwężające pory 20 ml

tołpa.estetic - krem pod oczy korygujący oznaki starzenia


Na koniec dwa produkty, które zainteresowały mnie najbardziej:

tołpa.estetic -trądzik. intensywny zabieg korygujący niedoskonałości

tołpa.estetic - przebarwienia. intensywny zabieg rozjaśniający przebarwienia

W jednym opakowaniu znajdują się 4 saszetki zwierające: złuszczającą chusteczkę, serum, biopolimerową maskę oraz krem (w wersji trądzik korygujący krem, a w wersji przebarwienia rozjaśniający). 

Na opakowaniach zostały podane informacje o tym, jakie efekty uzyskamy po jednym zabiegu. W przypadku wersji na przebarwienia nie są to wielkie procenty, ale przynajmniej nie oszukują, że po jednym użyciu przebarwienia staną się niewidoczne. A takie obietnice czasem słyszę w różnych reklamach kosmetyków.


Lubicie kosmetyki marki Tołpa?

Znacie nową serie kosmetyków Tołpa.autentic?


15.11.21

BI-ES woda perfumowana Viva La Dolce


Poszłam po bułki, a wróciłam z flakonem perfum, a właściwie to wody perfumowanej. Tak w skrócie wygląda historia zakupu mojego nowego ulubionego zapachu na jesień. A właściwie mogę go nazwać nowym uzależnieniem. Od ponad miesiąca pachnę tylko Viva La Dolce.

Wielokrotnie czytałam o zapachach marki BI-ES na blogach, ale "na żywo" żaden zapach nie spodobał mi się nigdy na tyle, by się na któryś skusić.
Nie jestem znawczynią markowych zapachów, dlatego nie wiem, jak bardzo firma inspiruje się drogimi perfumami i czy zapach tak lubiany przeze mnie to tańszy odpowiednik innego znanego pachnidła.

BI-ES woda perfumowana Viva La Dolce
cena: 100 ml/ ok. 35 zł


To symbol wolności, szczęścia i hołd dla wszystkich uroków życia. Ten ekskluzywny zapach skomponowany jest tak, aby natychmiast wywoływał uśmiech na twarzy. Kwiatowe nuty irysa i jaśminu podbiją orzeźwiające nuty owocowe, a całość dopełnia subtelna wanilia i słodkie piżmo.

Nuty głowy: czarna porzeczka, grapefruit
Nuty serca: jaśmin, fasolka tonca, irys
Nuty podstawy: wanilia, słodkie piżmo


Ten zapach faktycznie wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Odnoszę wrażenie, że jest idealny dla mnie: ciężki, wyrazisty, ale jednocześnie słodki i orzeźwiający, a przy tym otulający. Codziennie bez wahania sięgam po buteleczkę tej wody perfumowanej, kilka psiknięć i jakby przybywało mi odwagi oraz elegancji.

Jestem zaskoczona trwałością tego zapachu, wyczuwam bowiem go na ubraniach nawet po kilku dniach. Pokuszę się o stwierdzenie, że to najtrwalszy zapach z całej mojej kolekcji, a posiadam kilka flakonów perfum rożnych marek.

PS. Jako fanka wszystkiego, co włoskie to właśnie nazwa tego zapachu sprawiła, że zainteresowałam się tym pachnidłem ;)


Znacie zapachy marki BI-ES?