Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko.
Katarzyna Nosowska
Czy jestem w stanie ogarnąć tysiąc rzeczy na raz i przy tym nie zwariować? Oczywiście, bo jestem kobietą. Ten wpis potraktujcie trochę pół żartem, pół serio. Będzie w nim o kobietach i trochę o relacjach damsko-męskich.
Przed nami weekend. Mamy z mężem taka małą tradycje, że niedzielne śniadania zawsze przygotowuje on. W założeniu, gdyż w praktyce wygląda to inaczej. Zwykle jemy jajecznice na pomidorach lub z pieczarkami, albo szakszukę. Ponieważ Mąż musi czuwać cały czas przy patelni, nie może w tym czasie pokroić chleba, czy zrobić herbaty. Dla mnie oczywiste i właściwie naturalne jest robienie kilku rzeczy na raz, przy tym myślami jestem przy jeszcze innych sprawach. Wszystkie kobiety, które znam mają tak samo, a Ty? Natomiast mężczyźni w tej kwestii ( i nie tylko ) są zupełnie inni, są w stanie poświecić uwagę wyłącznie jednej wykonywanej czynności. Skąd te różnice? W męskim mózgu istnieje mniej połączeń nerwowych, przez to przepływ informacji pomiędzy obiema półkulami jest dużo wolniejszy.
Przyjęło się mówić, że to kobiety są słabszą płcią. Czy na pewno? Otóż nie i są na to naukowe dowody. Żyjemy średnio 7 lat dłużnej od mężczyzn, jesteśmy bardziej wytrzymałe, możemy pracować dłużej bez odpoczynku, potrafimy znieść większy ból i wszelkie dolegliwości (hartują nas m.in. comiesięczne bóle i bóle porodowe).
Nasze mamy w latach młodości, które przypadają na lata 70. czy 80. nie mogły sobie pozwolić na bycie słabą płcią. Musiały być mega obrotnymi babeczkami. Nie tylko pracowały, wychowywały dzieci, dbały o dom, ale i jeszcze walczyły o to by mieć czym nakarmić swoich bliskich. Podobnie jest i teraz. Kobiety współczesne spełniają się na wielu płaszczyznach, pełnią w swoim życiu wiele ról.
Przed nami weekend. Mamy z mężem taka małą tradycje, że niedzielne śniadania zawsze przygotowuje on. W założeniu, gdyż w praktyce wygląda to inaczej. Zwykle jemy jajecznice na pomidorach lub z pieczarkami, albo szakszukę. Ponieważ Mąż musi czuwać cały czas przy patelni, nie może w tym czasie pokroić chleba, czy zrobić herbaty. Dla mnie oczywiste i właściwie naturalne jest robienie kilku rzeczy na raz, przy tym myślami jestem przy jeszcze innych sprawach. Wszystkie kobiety, które znam mają tak samo, a Ty? Natomiast mężczyźni w tej kwestii ( i nie tylko ) są zupełnie inni, są w stanie poświecić uwagę wyłącznie jednej wykonywanej czynności. Skąd te różnice? W męskim mózgu istnieje mniej połączeń nerwowych, przez to przepływ informacji pomiędzy obiema półkulami jest dużo wolniejszy.
Przyjęło się mówić, że to kobiety są słabszą płcią. Czy na pewno? Otóż nie i są na to naukowe dowody. Żyjemy średnio 7 lat dłużnej od mężczyzn, jesteśmy bardziej wytrzymałe, możemy pracować dłużej bez odpoczynku, potrafimy znieść większy ból i wszelkie dolegliwości (hartują nas m.in. comiesięczne bóle i bóle porodowe).
Nasze mamy w latach młodości, które przypadają na lata 70. czy 80. nie mogły sobie pozwolić na bycie słabą płcią. Musiały być mega obrotnymi babeczkami. Nie tylko pracowały, wychowywały dzieci, dbały o dom, ale i jeszcze walczyły o to by mieć czym nakarmić swoich bliskich. Podobnie jest i teraz. Kobiety współczesne spełniają się na wielu płaszczyznach, pełnią w swoim życiu wiele ról.
Niewątpliwie jedną z naszych największych zalet jest intuicja, która często ułatwia nam życie. Potrafimy przeczuć, że coś się wydarzy, wiemy, co zrobić lub czego lepiej unikać.
Do tego jesteśmy bardzo emocjonalnymi osobami. Wszytko przeżywamy bardziej od mężczyzn. Zarówno radość, jak i smutek. Dzięki temu, że jesteśmy kobietami, możemy okazywać swoje emocje bez skrępowania. Jesteśmy też bardziej wrażliwe na krzywdę innych.
My, kobiety jesteśmy estetkami. Mamy dar do tworzenia klimatu ogniska domowego. Domy, w którym są sami mężczyźni różnią się od tych, gdzie jest chociaż jedna kobieta. Potrafimy wyczarować niezwykłą atmosferę w każdym miejscu, w którym się pojawimy.
Dobrze być kobietą!!!!
Do tego jesteśmy bardzo emocjonalnymi osobami. Wszytko przeżywamy bardziej od mężczyzn. Zarówno radość, jak i smutek. Dzięki temu, że jesteśmy kobietami, możemy okazywać swoje emocje bez skrępowania. Jesteśmy też bardziej wrażliwe na krzywdę innych.
My, kobiety jesteśmy estetkami. Mamy dar do tworzenia klimatu ogniska domowego. Domy, w którym są sami mężczyźni różnią się od tych, gdzie jest chociaż jedna kobieta. Potrafimy wyczarować niezwykłą atmosferę w każdym miejscu, w którym się pojawimy.
Dobrze być kobietą!!!!
Wiele razy miałam poczucie, że wolałabym być chłopakiem. No ale trzeba we wszystkim widzieć chociaż drobne plusy i czynić dobre rzeczy z tego, co się otrzymało :)
OdpowiedzUsuńDlaczego chciałaś być chłopakiem? Na pewno wtedy byś miała mniej obowiązków ;-)
UsuńWzajemnie :) Ja się bardzo cieszę, że jestem kobietą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKtóry mężczyzna przetrwał by poród bez znieczulenia, skoro umierają jak tylko dostaną katar ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, o takich sytuacjach myślałam pisząc ten tekst ;)
Usuńzjadlabym te czekoladki :D
OdpowiedzUsuńDobre były :D
UsuńDużo kobiecej siły i wytrwałości życzę :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo ważne, dziękuję :)
Usuń
OdpowiedzUsuńTroszkę spóźnionego, ale nie szkodzi!Wszystkiego najlepszego :D
Nic nie szkodzi, w końcu możemy świętować cały rok ;-) dziękuję
Usuń