Patrząc na ilość zużywanych kosmetyków do pielęgnacji włosów mogę nazwać siebie włosomaniaczką. Kiedyś, wystarczał mi tylko szampon, teraz, półka ugina się od ilości szamponów, odżywek i masek. I dlatego jako włosowa maniaczka nie mogłam przejść obojętnie obok szafy z maseczkami Bear Fruits z zabawnymi czepkami. Przed ich przetestowaniem powstrzymywała mnie jedynie mocno wygórowana cena- 30 zł.
W tej chwili można je dostać za niecałe 13 zł w Rossmannie. Bardziej od kosmetyku kusił mnie sam czepek dołączony do maski. Na zdjęciach, które widziałam w sieci prezentowały się bardzo dobrze i wyglądały na trwałe. Największa popularnością cieszy się czepek z głową flaminga, a inne propozycje to ananas, kokos, grejpfrut, awokado i truskawka. Każda z masek posiada inne właściwości.
Zastanawiałam się miedzy trzema wariantami: awokado, kokos i grejpfrut. Czepki te nie mają żadnych wystających części, przez co wydają się najbardziej praktyczne i łatwe w przechowywaniu (oczywiście są wielokrotnego użytku, a nawet można je prać w pralce). Stwierdziłam, ze z grejpfrutem na głowie będzie mi do twarzy ;)
25.10.20
Maska do włosów Bear Fruits + grejpfrutowy czepek
Tak, jak już wspomniałam w jednym opakowaniu znajduje się kosmetyk, czyli 20 ml maski do włosów i czepek wielokrotnego użytku. Produktu akurat starczyło na moje półdługie włosy. Maska rozczarowała mnie trochę zapachem, bo pachniała jak cytrusowa chemia gospodarcza ;) na szczęście po spłukaniu zapach, który pozostał na włosach był dużo przyjemniejszy. Włosy po zastosowaniu tej maski łatwiej się rozczesywały, był dobrze dociążone, ale nie obciążone i miękkie w dotyku.
Natomiast czepek, to mój osobisty hit. Nie dość, że jest piękny to bardzo praktyczny i dobrze wykonany. Do tej pory używałam zwykłych foliowych czepków, które słabo trzymały włosy, czasem spadały mi z głowy. Ten ma grubą gumkę, dzięki której czepek dobrze trzyma się na głowie. Tworzywo z którego jest wykonany wydaje się wytrzymałe.
Warto stosować czepek na włosy, na które wcześniej nałożyłyśmy maskę lub odżywkę ponieważ przyspiesza i wzmacnia działanie kosmetyków, w ten sposób dostarczmy włosom maksymalną dawkę składników aktywnych.
planuje kupic ale wersje awokado:)
OdpowiedzUsuńTeż mnie kusiło awokado :)
UsuńWidziałam te maski w Rossmannie, ale nie miałam pojęcia, że czepki są wielokrotnego użytku :D
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie najlepsze w tym produkcie. A czepek na pewno posłuży mi długo :-)
UsuńMuszę rozejrzeć się za tą maską, fajnie że jest dołączony do niej czepek:)
OdpowiedzUsuńTen czepek musi wyglądać zabawnie :D Musze zwrócić uwagę na niego :D
OdpowiedzUsuńNajśmieszniejszy jest czepek z flamingiem :-D
UsuńNie znam ale fajne !
OdpowiedzUsuńWidziałam je na IG, ale jakoś kompletnie mnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńMój mąż zamiast włosomaniaczki, mówi włosoholiczki bo mu się myli. XD
OdpowiedzUsuńHa ha ha! :D
UsuńMuszę rozejrzeć się za podobna maską, fajnie że jest dołączony do niej czepek:)jak myślisz w rosmanie znajdę ?
OdpowiedzUsuńTak jak wspomniałam w poście, te czepki dostępne są w Rossmannie za 13 zł :)
UsuńJa nie stosuje czepków, choć faktycznie ten jest uroczy i widać, że porządny.
OdpowiedzUsuńProdukt nie dla mnie. Nie używam czepków. A maski wolę w dużym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńKupiłabym dla samego czepka i chyba to zrobię.
OdpowiedzUsuńJa tak zrobiłam ;)
UsuńCzepek jest super :)
OdpowiedzUsuńŻaden z tych zestawów mnie nie kusi, cena za wysoka na jeden raz.
OdpowiedzUsuńCzepek nie jest jednorazowy ;)
Usuń