21.5.19

Czarne mydło Nacomi

Przez długi czas próbowałam przekonać się do peelingow enzymatycznych. Najchętniej sięgałam po peelingi gruboziarniste, które przy mojej cerze z tendencją do niedoskonałości robiły mi więcej szkód niż pożytku. A peelingi enzymatyczne miałam wrażenie, że nic nie robią. Do czasu, aż zdecydowałam sie na zakup Czarnego mydła Nacomi. Ten kosmetyk inaczej nazywany Savon Noir pochodzi z Maroka i jest tam znany od wieków. Czarne mydło wytwarza się z oliwy i pasty z czarnych oliwek. W rzeczywistości mydło nie jest czarne, a ciemno brązowe. Oryginalne mydło ma konsystencję gęstego żelu, a nie tradycyjnej kostki. Stosowanie czarnego mydła wskazane jest osobom z problemami skórnymi jak trądzik, ponieważ przyśpiesza proces gojenia sie ran i dogłębnie oczyszcza skórę.

Nacomi, Czarne mydło
cena: 25 zł /200 g

Skład: Aqua, Potassium olivate, Sodium Chloride, Glycerin, Potassium Hydroxide.



Moje pierwsze podejścia do czarnego mydła były skończyły się niepowodzeniem. Producent zaleca by nałożyć cienką warstwę lekko spienionego mydła na twarz i po 10 minutach spłukać ją wodą. Tak też robiłam, ale moja skóra źle reagowała. Była przesuszona i wysypało mnie jeszcze bardziej. Teraz już nakładam mydło na 2-3 minut, lub po prostu myje nim twarz i od razu spłukuję wodą. Przy takim sposobie aplikacji przestałam mieć problemy z przesuszoną skórą.

Czarne mydło stosuję również do mycia całego ciała. Po namydleniu pozostawiam pianę na kilka minut i spłukuje pod prysznicem.

Efekty jakie widzę po zastosowaniu tego mydła to przede wszystkim dogłębne oczyszczenie, skóra jest niesamowicie gładka, po żadnym innym peelingu nie miałam tak mięciutkiej skóry. Poza tym, skóra po umyciu czarnym mydłem jest niesamowicie zmatowiona, zmywa całe sebum z twarzy i ciała. Przy tym nie pozostaje nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. Kremy, których stosuję na noc mam wrażenie że po tym mydle są bardziej skuteczne. Moja skóra jest odżywiona i bardziej jędrna.

Czarne mydło jest niesamowicie wydajne, 200 g opakowanie nie ma końca. Jednak sama aplikacja sprawia mi duży problem. Mydło ma konsystencję bardzo gęstego żelu, który ciężko wydobyć ze słoiczka, ja go rwę po kawałku. Wchodzi miedzy place i pod paznokcie, za to świetnie się pieni. Radzę unikać okolic oczu, bo będzie mega szczypać. Zapach mydła jest mało przyjemny, z czasem przywykłam do niego.

Podsumowując: na pewno, gdy skończę to opakowanie kupię kolejne czarne mydło, gdyż jest to świetny peeling enzymatyczny i bardzo wydajny kosmetyk. Jednak poszukam takiego, które nie będzie w składzie zawierać dodatkowych składników jak gliceryna i sól. Bowiem te składniki mogły właśnie wpłynąć na wysuszenie skóry, którego doświadczyłam przy pierwszym stosowaniu.

16 komentarzy:

  1. Nigdy nie używałam czarnego mydła :) Dla takich efektów jakie zaobserwowałaś u siebie myślę, że warto wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, tylko nie z każdej firmy czarne mydło jest warte wypróbowania. Trzeba sprawdzać skład.

      Usuń
  2. Kocham czarne mydło, świetnie się sprawdza :) Obserwuję i w wolnej chwili zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jet mi miło, że dołączyłaś do grona moich obserwatorów :*

      Usuń
  3. Świetna sprawa. Tego nie znam, ale obecnie inne i jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam szczerze że takiego mydła jeszcze nie używałam :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czarnego mydła jeszcze nie używałam mimo jego popularności pewnej. To chyba nie dla mnie zabawa 😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam je i na pewno sięgnę ponownie, bo było świetne. Oczyszczało skórę, aż piszczała ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skusiłam się na podobne mydło innej marki, muszę też spróbować krócej trzymać je na twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo tylko umyj twarz i od razu spłukaj wodą. Dobrze oczyści skórę i nie podrażni.

      Usuń
  8. Nie miałam takiego mydła. Tyle teraz ciekawych rzeczy wchodzi na rynek, że nie sposób to ogarnąć. Ale nie mówię, że to źle- wręcz przeciwnie. :-) Wypróbuję. Zostaję na dłużej i Zapraszam na mojego bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zostajesz ze mną na dłużej:-D I masz rację, dostępnych kosmetyków jest bardzo dużo, a co chwilę pojawiają sie jakieś nowości. Czasem trudno nadążyć.

      Usuń

Copyright © 2016 PRZY KUBKU HERBATY , Blogger