14.2.21

Niedzielny spacer po lesie| zimowe kadry


 Coś czuję, że nadejście wiosny w tym roku sprawi mi ogromną radość. Bo aktualnie mamy atak zimy. Co prawda pięknej i mroźnej zimy, ale czekam już na wiosnę. W tej sytuacji idealnie pasuje powiedzenie "Idzie luty, załóż ciepłe buty". Akurat na początku miesiąca kupiłam na wyprzedaży fajne, ciepłe buty ;) Mam już straszną ochotę by schować ciepłe swetry na dno szafy, podobnie jak czapki i szaliki, a wyjąć zwiewne koszule i założyć trampki. 

Póki co, postanowiłam skorzystać z pięknej zimowej aury i razem z Mężem wybraliśmy się na spacer do lasu. Patrząc na temperatury w prognozie pogody będzie się robić cieplej z każdym dniem. Być może już nie będzie okazji by spacerować po ośnieżonym lesie. Warto uwiecznić na zdjęciach ten krajobraz, nie wiadomo kiedy znów będzie taka zima. Każda pogoda jest dobra by się przejść , tylko nie zawsze chce się człowiekowi ruszyć z kanapy. Tym bardziej w niedziele, gdy można poleżeć pod kocem z kubkiem gorącej herbaty w towarzystwie dobrej książki czy serialu. 




Oczywiście zabraliśmy ze sobą Marvela, żeby się wybiegał. Spacery po mieście nie sprawiają mu takiej radości, jak właśnie przechadzki po lesie. Psiak kocha śnieg. co chwilę znikał w jakieś zaspie, z której wystawały mu tylko czarne uszy. Przy okazji nakręciłam filmiki dla behawiorystki. Niepokoi mnie zachowanie Marvela w samochodzie, jest bardzo pobudzony i piszczy. Wspólnie poszukamy jakiegoś rozwiązania, bo w wakacje chcielibyśmy pojechać gdzieś razem. 




Nie muszę chyba wspominać, że takie zimowe spacery maja korzystny wpływ na nasze zdrowie. Zima w mieście to niestety często problem ze smogiem. W lesie wreszcie można pooddychać świeżym powietrzem, pełną piersią bo nie trzeba nosić maseczki. Godzinny spacer wystarczy by poczuć się lepiej, psychicznie i fizycznie. Budowanie odporności w dzisiejszych trudnych czasach covidowych jest szczególnie ważne, a właśnie dzięki ruchowi o nią zadbamy. Przy okazji zahartujemy organizm, a mroźne zimne powietrze pomaga w walce z infekcjami. Dodatkowo niedzielny spacer sprawi, że w nowy tydzień wejdziemy z nową energią i czystym umysłem. Mnie spacery pomagają np. na bóle głowy i bezsenność. A odkąd zaczęłam regularnie chodzić spalam zbędne kalorie i wreszcie chudnę. 


Lubicie zimowe spacery?

Czekacie już na wiosnę?


18 komentarzy:

  1. Zima ma oczywiście swój niepowtarzalny klimat, ale nie mogę się już doczekać wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę spaceru po lesie, u mnie trochę za daleko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam spacery, ale do lasu mam kawałek, więc zimą niestety w nim nie bywam ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Początkowo nawet nie zauważyłam pieska na tym zdjęciu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, magiczne kadry! I to 1 zdjęcie - cudo!! ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam długie spacery, dlatego czekam niecierpliwie na wiosnę, bo zima i zamarzanie to nie moje klimaty :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Staram się regularnie spacerować po parku/lesie w każdy wolny dzień :) Widoki miałaś piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzeba korzystać ze śniegu póki jest :) Ale na wiosnę w sumię już czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekne zdjecia. Zimowy krajobraz jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale piękne widoki. W tym roku mieliśmy piękną zimę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne kadry. Uwielbiam weekendowe spacery po lesie. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 PRZY KUBKU HERBATY , Blogger