17.11.19

Kalendarzowy zawrót głowy | Kosmetyczne dla kobiet i mężczyzn, herbaciane kalendarze adwentowe 2019

Przy kubku herbaty
Na przestrzeni kilku ostatnich lat widać rosnące zainteresowanie kalendarzami adwentowymi z kosmetykami do makijażu i pielęgnacji. Tuż przed Świętami wyrastają jak grzyby po deszczu, nie pokusiłam się o ich policzenie, ale szacuję, że może ich być nawet ponad 50, a do tego dochodzą jeszcze kalendarze dla mężczyzn, zwierząt, skarpetkami, smakołykami dla psiaków i kotów itp. Najdziwniejszym, jaki widziałam był kalendarz dla par z gadżetami erotycznymi. Naprawdę jest w czym wybierać.
Do tej pory nigdy nie miałam żadnego kalendarza kosmetycznego, ale bardzo lubiłam oglądać, jak dziewczyny otwierały swoje kalendarze w codziennych vlogmasach na yt.
W tym roku spełniłam swój kaprys. Bo inaczej nie można nazwać zakupu któregokolwiek  z tych kalendarzy jak właśnie kaprysem. Otwieranie kolejnych okienek umili oczekiwanie na Święta, poza tym przyjemnie jest dostawać codziennie drobiazg.
Wybór spośród tak wielu kalendarzy nie był wcale taki prosty. Na początku wyeliminowałam kalendarze z kolorówką. Kosmetyki, których używam aktualnie, w pełni mi wystarczają. Nie potrzebuję kolejnych pomadek, maskar czy rozświetlaczy. Dlatego zdecydowałam się na zakup kalendarza z produktami do pielęgnacji. Dlaczego akurat Balea? Ponieważ można go kupić w atrakcyjnej cenie, a kosmetyki w nim ukryte mają śliczne zimowe opakowania i zapachy. Liczę, że umilą mi te produkty nie tylko przedświąteczny czas, ale i resztę zimy. W kalendarzu Balea It's magical time znajdują się takie m.in. takie produkty jak: olejek do ciała, żele pod prysznic, kule do kąpieli, spray do włosów, peeling.


Na blogu Przy Kubku Herbaty nie może zabraknąć herbacianego kalendarza. W internecie znalazłam kilkanaście kalendarzy z herbatą i kawą. Mnie spodobał się z firmy Irving. 24 herbaty będą mi umilać przedświąteczne poranki lub wieczory. Wypróbuje kilka nowych smaków, bo część już znam. Kalendarz jest bardzo duży, ma 90 cm długości i 24 cm szerokości, już znalazłam dla niego miejsce w kuchni.


Przeglądając przeróżne kalendarze, te ze zdjęć poniżej, wydały mi się najbardziej atrakcyjne.  Najprawdopodobniej wszystkie dostaniecie na allegro.

KALENDARZE DO 200 zł


Zastanawiając się nad zakupem kalendarza, przede wszystkim brałam pod uwagę te trzy Balea, Alverde, Isana. W kalendarzu Alverde znajdują się m.in. różnego rodzaju kremy, maseczki, ampułki do pielęgnacji twarzy, produkty do włosów jak szampon czy odżywka oraz kilka produktów z kolorówki. W kalendarzu z Isany znajdziemy również kosmetyki do pielęgnacji twarzy, włosów i ciała. Poza tym gumki do włosów, lakier, naklejki na paznokcie, zestaw pilniczków. Dla włosomaniaczek ciekawy wydaje się kalendarz DM z produktami do włosów. Oczywiście najwięcej w nim znajdziemy odżywek i szamponów różnych firm. Poza tym, w pudełeczkach są również akcesoria do włosów tj. szczotka, gumki, wsuwki. Jego zawartość jest naprawdę interesująca, z chęcią w przyszłym roku zainwestuję w taki kalendarz adwentowy.
Najtańszym kalendarzem z kosmetykami do pielęgnacji jest kalendarz Spa Exlusives. A w nim, poza typowymi produktami jak kremy do twarzy, żele pod prysznic, odżywki i szampony do włosów również kule do kąpieli, mini kosmetyczkę oraz gadżety jak myjka, spinki do włosów.
Zawartość kalendarza z Catrice prezentuje się imponująca. Znajdziemy w nim kosmetyki, dzięki którym wykonamy praktyczne cały makijaż, brakuje tylko podkładu.
W kalendarzu Essence w pudełeczkach znajdziemy najwięcej kosmetyków do makijażu, ale i lakiery do paznokci, bibułki matujące, kulę do kąpieli, lusterko, bransoletkę i inne.

KALENDARZE POWYŻEJ 200 zł
Z tych droższych kalendarzy wg mnie najciekawszy jest kalendarz z ZALANDO (cena 329 zł),  w którym znajdziemy kosmetyki do pielęgnacji i makijażu znanych i cenionych firm tj.: Clinique, NYX, St. Tropez, Essie, M.A.C. Wszystkie te kosmetyki z chęcią bym przetestowała. Równie ciekawy jest dla mnie kalendarz ASOS. Jeżeli mamy przetestować kilkanaście produktów różnych firm to ten kalendarz jest idealny. W małych kartonowych pudełeczkach znajdziemy m.in. krem pod oczy Clinique, puder transparentny Laura Mercier, pełnowymiarowe opakowanie kwasu hialuronowego marki The Ordinary, paletkę cieni Sleek, matową konturówkę Nars oraz wiele innych. Opakowania kosmetyków mają całkiem spore pojemności, także naprawdę warto zainwestować w ten kalendarz.
Produkty z kalendarze adwentowych, które również z chęcią bym przetestowała to Clinique oraz Rituals. Z tego, co się zorientowałam, co roku w tych kalendarzach można znaleźć podobne produkty. Także jak nie w tym roku, to może w przyszłym ;)
Został jeszcze jeden kalendarz z samą kolorówką marki Maybelline. Jeżeli lubicie tę markę macie do wyboru dwa warianty kalendarzy świątecznych. W obu znajdziemy wiele produktów pełnowymiarowych, takich jak: maskary, lakiery do paznokci, pomadki, róże itp.

KALENDARZE DLA MĘŻCZYZN 
Codzienne otwieranie okienek kalendarza przyjemność może sprawić nie tylko kobietom. Znalazłam kilka ciekawych propozycji kalendarzy dla mężczyzn. Trzy z nich (Douglas, Balea, Technic) zawierają kosmetyki do codziennej pielęgnacji oraz  różne gadżety, np.  pilniczek do paznokci, grzebień, szczoteczka do mycia rąk, latarka, pumeks.
Nie dla każdego mężczyzny kremy i żele pod prysznic będą atrakcyjne, wtedy można zaproponować zakup kalendarza z alkoholami, a jest ich kilka dostępnych na rynku. Dla mojego męża i brata na prezent mogłabym wybrać kalendarz świąteczny Jacka Danielsa. Ten kalendarz można dostać stacjonarnie w marketach Auchan i Carrefour.



Czy planujecie zakup jakiegoś kalendarza kosmetycznego? 

4 komentarze:

  1. Takie kalendarze to super sprawa. Nigdy jeszcze takiego nie miałam ale nie wiem jak dałabym radę sie powstrzymać zeby niepodejrzec ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie wczoraj kupiłam swój pierwszy w życiu kosmetyczny kalendarz adwentowy i czekam na przesyłkę. Drogą eliminacji zdecydowałam się na Nuxe, dzięki czemu będę miała możliwość poznać tę markę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz skusiłam się na kosmetyczny kalendarz adwentowy ;) Co do zasady dostanę go na Mikołaja, ale co tam... zacznę go szybciej od 1 grudnia :P

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 PRZY KUBKU HERBATY , Blogger