Patrząc wstecz odnoszę wrażenie, ze jako dziecko mniej spędzałam czasu przed telewizorem niż teraz (wliczam w to także godziny spędzone na YT). Ciężko było mnie zagonić do domu nawet na wieczorynkę, chyba, że leciała Brygada RR. Wtedy razem z Bratem punktualnie zjawialiśmy się przed telewizorem. A razem z koleżankami o 15 przerywałyśmy zabawę by obejrzeć Czarodziejkę z Księżyca.
Dużo rzadziej oglądałam filmy, jednak jest kilka , które mimo upływu lat uwielbiam i doskonale pamiętam.
1. NIEKOŃCZĄCA SIĘ OPOWIEŚĆ (1984)
Największy hit mojego dzieciństwa. Ten film oglądałam kilkanaście razy. Totalnie mnie oczarowała historia chłopca, który wykradł książkę i razem z jej bohaterami przeżywa niesamowite przygody w świecie Fantazji.
Nawet nie wiem, co jest bardziej popularne film czy piosenka Limahl.
2. FANTAGHIRO (1991)
Tytułowa bohaterka to młoda i nieco zbuntowana księżniczka, która świetnie włada mieczem. Udając mężczyznę staje do pojedynku z Romualdo, księciem z wrogiego królestwa.
Po obejrzeniu tego filmu chciałam być jak Fantaghiro, zamiast chodzić w ładnych sukieneczkach wolałam nosić spodnie i wspinać się po drzewach. A Romualdo był chyba moja pierwszą miłością ;)
3. LEGENDA (1985)
Młody Tom Cruise walczy z Panem Ciemności w świecie pełnym magi, elfów i jednorożców.
I to kolejny film fantasy, który oglądałam wielokrotnie, ciągnie mnie od najmłodszych lat do magicznym krain.
4. SABRINA NASTOLETNIA CZAROWNICA (1996)
Pewnie większość dziewczyn w moim wieku oglądało przygody młodej czarownicy, która bardzo często pakowała się w jakieś kłopoty. Może też marzyły o tym, by w dniu 16 urodzin dowiedzieć się, że podobnie jak Sabrina posiadają magiczne moce.
5. Doktor Quinn (1993)
Każde dziecko, które urodziło się na przełomie lat 80. i 90 zna niezwykła panią doktor, która porzuca wygodne życie w dużym mieście i przeprowadza się na dziki zachód.
Ten serial oglądam najczęściej z mamą, ale pamiętam, ze cała rodzina gromadziła się przed telewizorem.
BONUS
Najstraszniejszym filmem jaki oglądałam w dzieciństwie były Gremliny. Dokładnie pamiętam, że na końcu filmu lektor mówił by sprawdzić czy w zakamarkach domów nie chowają się te przerażające stworzonka. Razem z Bratem chcieliśmy nawet meble w pokoju poprzesuwać, tak się wystraszyliśmy.
Czekam na Wasze filmowe/ bajkowe wspomnienia z dzieciństwa :)
Z zaskoczeniem muszę przyznać, że nic nie znam :D Natomiast moje dzieciństwo to przede wszystkim Lokatorzy! Teraz pewnie uznałabym ten serial za tandetę, ale wtedy o ludzie, w niedzielę bodajże o 6 potrafiłam obudzić się na powtórkę i z zapartym tchem oglądać losy Przypadka i spółki :D
OdpowiedzUsuńPamiętam ten serial, teraz chyba nie ma w tv takich lekkich komediowych seriali jak Lokatorzy czy Miodowe lata ;)
UsuńO tak ja tez uwielbiałam lokatorów ! Teraz jak o tym pomyśle to niektóre śmieszne scenki tam były takie infantylne a jako dziecko twierdziłam ze sa super śmieszne :D
Usuńhaha dokładnie! Wtedy na prawdę uwielbiałam ten serial i uważałam za super zabawny :D
UsuńO Lokatorów też lubiłam oglądać, całą rodziną zresztą to oglądaliśmy :D
UsuńOglądałam "Doktor Quinn" i "Sabrinę nastoletnią czarownicę" :) Ja w dzieciństwie oglądałam wiele przeróżnych telenowel najlepiej wspominam "Zbuntowanego anioła" :D
OdpowiedzUsuńTelenowele kojarzą mi się z czasami gimnazjalnymi, właśnie Zbuntowany Anioł, Luz Maria, Fiorella itp.
UsuńSabrine lubiłam choć nie należała do moich ulubieńców. Pamietam ze jako 4 letnie dziecko uwielbiałam oglądać „Matki żonki i kochanki” .
OdpowiedzUsuńO tak, Czarodziejka z Księżyca! To było coś :) Z Twojej piątki natomiast znam tylko "Sabrinę". Szkoda, że ja w wiek 16 lat nie dowiedziałam sie, że jestem czarownicą, to by wiele ułatwiało XD
OdpowiedzUsuńAkurat Sabrinie to skomplikowało życie ;)
UsuńSabrinkę oczywiście znam i chętnie oglądałam :) ja pamiętam alfa i świat według bundych :D ale śrenio za nimi przepadałam, ulubionym serialem były miodowe ;p
OdpowiedzUsuńCzarodziejka z Księżyca to była musowa przerwa w zabawie na podwórku;D Potem Pokemony:D i co sobotę bajki Disneya ok 12.
OdpowiedzUsuńAż się uśmiechnęłam jak zobaczyłam tą listę, to też właściwie lista z mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńNie znam drugiego i trzeciego tytułu. Dr Quinn uwielbiam. Nawet teraz wracam do tego serialu, kiedy tylko ponownie go transmitują :) Pamiętam, że lubiłam jeszcze serial 'Pełna chata' :)
OdpowiedzUsuńOglądałam "Doktor Quinn" i "Sabrinę nastoletnią czarownicę" Pamiętam jeszcze serial "Gęsia skórka" i " Eerie, Indiana: Inny wymiar" które nawet dzisiaj uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPamiętam Gęsia skórkę! chłodziłam do koleżanek oglądać, bo gdy byłam sama w mieszkaniu to się bałam ;)
Usuńgremliny to byl hit;P
OdpowiedzUsuńMyślałam, że tylko ja byłam fanką Fantaghiro. Od siebie dodam oczywiście Sailor Moon a z filmów Pierścień i róża.
OdpowiedzUsuńTeż oglądałam Sabrinę, pamiętam też Alfa, Świat według Bundych, Buffy postrach wampirów, Drużynę A i MacGyvera 😉
OdpowiedzUsuńOglądałam wszystko 😁
UsuńNie znam żadnego z nich, ale ja mało oglądałam w dzieciństwie (i teraz w sumie też) :)
OdpowiedzUsuń"Czarodziejka z księżyca"!!! <3 A oprócz tego "Power Rangers" i "Zbuntowany anioł". Po tych wyznaniach (i po komentarzach: "Nic z tego nie znam") łatwo można odgadnąć przybliżony wiek wypowiadającej się osoby ;)
OdpowiedzUsuń