1.6.20

Ulubione filmy i seriale mojego dzieciństwa| TOP 5

Z okazji Dnia dziecka proponuje podróż w czasie. Przenieśmy się wspólnie w przeszłość, do lat naszego dzieciństwa i przypomnijmy sobie, co się wtedy oglądało.
Patrząc wstecz odnoszę wrażenie, ze jako dziecko mniej spędzałam czasu przed telewizorem niż teraz (wliczam w to także godziny spędzone na YT). Ciężko było mnie zagonić do domu nawet na wieczorynkę, chyba, że leciała Brygada RR. Wtedy razem z Bratem  punktualnie zjawialiśmy się przed telewizorem. A razem z koleżankami o 15 przerywałyśmy zabawę by obejrzeć Czarodziejkę z Księżyca.

Dużo rzadziej oglądałam filmy, jednak jest kilka , które mimo upływu lat uwielbiam i doskonale pamiętam.

1. NIEKOŃCZĄCA SIĘ OPOWIEŚĆ (1984)
Największy hit mojego dzieciństwa. Ten film oglądałam kilkanaście razy. Totalnie mnie oczarowała historia chłopca, który wykradł książkę i razem z jej bohaterami przeżywa niesamowite przygody w świecie Fantazji.
Nawet nie wiem, co jest bardziej popularne film czy piosenka Limahl.


2.  FANTAGHIRO (1991)
 Tytułowa bohaterka to młoda i nieco zbuntowana księżniczka, która świetnie włada mieczem. Udając mężczyznę staje do pojedynku z Romualdo, księciem z wrogiego królestwa.
Po obejrzeniu tego filmu chciałam być jak Fantaghiro, zamiast chodzić w ładnych sukieneczkach wolałam nosić spodnie i wspinać się po drzewach. A Romualdo był chyba moja pierwszą miłością ;)

3. LEGENDA (1985)
 Młody Tom Cruise walczy z Panem Ciemności w świecie pełnym magi, elfów i jednorożców.
I to kolejny film fantasy, który oglądałam wielokrotnie, ciągnie mnie od najmłodszych lat do  magicznym krain.

4. SABRINA NASTOLETNIA CZAROWNICA (1996)
 Pewnie większość dziewczyn w moim wieku oglądało przygody młodej czarownicy, która bardzo często pakowała się w jakieś kłopoty. Może też marzyły o tym, by w dniu 16 urodzin dowiedzieć się, że podobnie jak Sabrina posiadają magiczne moce.

5. Doktor Quinn (1993)
Każde dziecko, które urodziło się na przełomie lat 80. i 90 zna niezwykła panią doktor, która porzuca wygodne życie w dużym mieście i przeprowadza się na dziki zachód.
Ten serial oglądam najczęściej z mamą, ale pamiętam, ze cała rodzina gromadziła się przed telewizorem. 

 BONUS
Najstraszniejszym filmem jaki oglądałam w dzieciństwie były Gremliny.  Dokładnie pamiętam, że na końcu filmu lektor mówił by sprawdzić czy w zakamarkach domów nie chowają się te przerażające stworzonka. Razem z Bratem chcieliśmy nawet meble w pokoju poprzesuwać, tak się wystraszyliśmy.


Czekam na Wasze filmowe/ bajkowe wspomnienia z dzieciństwa :)



22 komentarze:

  1. Z zaskoczeniem muszę przyznać, że nic nie znam :D Natomiast moje dzieciństwo to przede wszystkim Lokatorzy! Teraz pewnie uznałabym ten serial za tandetę, ale wtedy o ludzie, w niedzielę bodajże o 6 potrafiłam obudzić się na powtórkę i z zapartym tchem oglądać losy Przypadka i spółki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam ten serial, teraz chyba nie ma w tv takich lekkich komediowych seriali jak Lokatorzy czy Miodowe lata ;)

      Usuń
    2. O tak ja tez uwielbiałam lokatorów ! Teraz jak o tym pomyśle to niektóre śmieszne scenki tam były takie infantylne a jako dziecko twierdziłam ze sa super śmieszne :D

      Usuń
    3. haha dokładnie! Wtedy na prawdę uwielbiałam ten serial i uważałam za super zabawny :D

      Usuń
    4. O Lokatorów też lubiłam oglądać, całą rodziną zresztą to oglądaliśmy :D

      Usuń
  2. Oglądałam "Doktor Quinn" i "Sabrinę nastoletnią czarownicę" :) Ja w dzieciństwie oglądałam wiele przeróżnych telenowel najlepiej wspominam "Zbuntowanego anioła" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Telenowele kojarzą mi się z czasami gimnazjalnymi, właśnie Zbuntowany Anioł, Luz Maria, Fiorella itp.

      Usuń
  3. Sabrine lubiłam choć nie należała do moich ulubieńców. Pamietam ze jako 4 letnie dziecko uwielbiałam oglądać „Matki żonki i kochanki” .

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak, Czarodziejka z Księżyca! To było coś :) Z Twojej piątki natomiast znam tylko "Sabrinę". Szkoda, że ja w wiek 16 lat nie dowiedziałam sie, że jestem czarownicą, to by wiele ułatwiało XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Sabrinkę oczywiście znam i chętnie oglądałam :) ja pamiętam alfa i świat według bundych :D ale śrenio za nimi przepadałam, ulubionym serialem były miodowe ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Czarodziejka z Księżyca to była musowa przerwa w zabawie na podwórku;D Potem Pokemony:D i co sobotę bajki Disneya ok 12.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż się uśmiechnęłam jak zobaczyłam tą listę, to też właściwie lista z mojego dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam drugiego i trzeciego tytułu. Dr Quinn uwielbiam. Nawet teraz wracam do tego serialu, kiedy tylko ponownie go transmitują :) Pamiętam, że lubiłam jeszcze serial 'Pełna chata' :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oglądałam "Doktor Quinn" i "Sabrinę nastoletnią czarownicę" Pamiętam jeszcze serial "Gęsia skórka" i " Eerie, Indiana: Inny wymiar" które nawet dzisiaj uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Gęsia skórkę! chłodziłam do koleżanek oglądać, bo gdy byłam sama w mieszkaniu to się bałam ;)

      Usuń
  10. Myślałam, że tylko ja byłam fanką Fantaghiro. Od siebie dodam oczywiście Sailor Moon a z filmów Pierścień i róża.

    OdpowiedzUsuń
  11. Też oglądałam Sabrinę, pamiętam też Alfa, Świat według Bundych, Buffy postrach wampirów, Drużynę A i MacGyvera 😉

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam żadnego z nich, ale ja mało oglądałam w dzieciństwie (i teraz w sumie też) :)

    OdpowiedzUsuń
  13. "Czarodziejka z księżyca"!!! <3 A oprócz tego "Power Rangers" i "Zbuntowany anioł". Po tych wyznaniach (i po komentarzach: "Nic z tego nie znam") łatwo można odgadnąć przybliżony wiek wypowiadającej się osoby ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 PRZY KUBKU HERBATY , Blogger